Fixer ma za zadanie przedłużyć trwałość naszego makijażu, i powiem od razu że temu gagatkowi całkiem się to udaje. Makijaż zapsikany rano bez problemu wytrzymuje do samego wieczoru. Nie straszne mu wielkie wyjścia jak śluby, imprezy, czy upale dni. Dodatkowym atutem jest fakt, że pozbawia makijaż "pudrowości", dając naturalny efekt.
opakowanie to 120 ml buteleczka z "psikiem", który daje całkiem przyzwoitą mgiełkę.
Jaki i kiedy go nałożyć? Teoretycznie na końcu, jako uwieńczenie makijażu. Chociaż w drodze użytkowania, wypracowałyśmy inną strategię. Zapsikanie następuje po nałożeniu podkładu i pudru- zdejmuje pudrowość na twarzy i.... sprawia że nakładane kosmetyki do brwi mają większą trwałość. Oprócz tego zaraz po nałożeniu warto szybko powachlować twarz, aby fixer wyschnął. Gwarantuje nam to wykluczenie ewentualnego rozmazania makijażu, jeśli poszalałyśmy z psikaniem w jednym miejscu;)
Nie zauważyłam żeby fixer nie współgrał z którymś z podkładów, z wszystkimi kosmetykami pięknie się stapia.
Fixer jest bardzo przydatnym kosmetykiem, zwłaszcza, jeżeli jesteś jedną z tych kobiet które wychodzą wcześnie, a późno wracają, z pewnościa nie pożałujesz zakupu. Zaletą jest także cena, ok 20 zł., przy czym jest wyjątkowo wydajny.
Pozdrawiam,
Natalia
Kilka razy miałam okazję używać utrwalacza z Avonu. Okazał się bardzo skuteczny i makijaż trzymał prawie całą noc. Tego kosmetyku, który tu opisujesz nie miałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńWarto się nim zainteresować;) a ja rozejrzę się za tym z avonu- skoro twierdzisz że jest godny uwagi ;)
UsuńJeszcze nie "cementowałam" nim twarzy ;) właściwie to rzadko używam tego typu kosmetyków, ale wpisuje produkt na moją listę p. czemu by nie sprobować :)
OdpowiedzUsuńHa ha :) przydaje się choćby na wielkie wyjścia ;)
UsuńDzięki wielkie! Nawet nie wiedziałam że coś takiego istnieje a to wymarzony kosmetyk dla mnie :)
OdpowiedzUsuńmuszę go sobie kupić:)
OdpowiedzUsuńLubie fixerykiedy musze miec nieskazitelny makijaz wiele godzin :D
OdpowiedzUsuńO kurcze fajne rzeczy ja akurat nie wszystkie produkty juz testowałam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/02/kurtka-khaki-mix-stylow.html